No to jedziemy
Wróciłem po dłuższej przerwie. Nie byłem chory, nie zrezygnowałem z moich planów tylko po prostu odpocząłem od rowerów. Wygłodziłem się do tego stopnia, że znowu mi się chce na ten rower wsiąść i popedałować. Co roku w październiku miałem przerwę od rowerów i tym razem ten model wprowadziłem w życie. Gdyby nie drobne ustalenia odnośnie brevetów na początku października naprawdę o rowerach bym nie myślał. To się sprawdza i czytałem nawet, że zwodowi kolarze folgują sobie przez tydzień czy dwa pozwalając na kilka łyków alkoholu, pizze i inne smakołyki, o których w trakcie sezonu mogą tylko pomarzyć. Na szczęście nie jestem zawodowcem więc pofolgowałem miesiąc :-)!
Do emerytury
W tym czasie dużo się u mnie zmieniło pod względem zawodowym. Odszedłem z PFPK i przeniosłem się do Banku jednak o moich przyjaciołach z Funduszu nie chce zapominać. To był wspaniały czas pod względem zawodowym a i aspekt rowerowy był ważny, bo zawsze urlop się znalazł na wyprawy i wyjazdy rowerowe. Czy w nowej strukturze będzie podobnie to się dopiero okaże gdyż jestem tam bardzo krótko aby wyciągać jakiekolwiek wnioski? Wiem jedno z projektów rowerowych nie zrezygnuje. Co więcej dochodziły do mnie słuchy, że wymiękłem pod względem pisania bloga o moich planach, ale nie ma takiej opcji gdyż to też mocno mnie napędza.
Brevety i enklawy po raz kolejny
Wracając jeszcze do początku miesiąca to w woli wyjaśnienia ustalenia brevetowe mają się dobrze i impreza ta dojdzie do skutku w Grodzisku. Pisałem o tym i to, co mogłem wyjaśnić uczestnikom to wyjaśniłem zarówno drogą elektroniczną, mailową jak i telefoniczną. Szykuje się super impreza, ale niestety trzeba będzie na nią poczekać, co nie znaczy, że nie będziecie mogli uczestniczyć w innych brevetach organizowanych przez Fundację Randonneurs Polska na terenie Polski. Szykują się nowe trasy, większe odległości i super zabawa a My „grodziscy brevetowcy” jesteśmy jej częścią.
Niebawem pokażę Wam „grodziską enklawę” kolarstwa szosowego w Grodzisku. Jest już prawie gotowa, została tylko niewielka kosmetyka do jej oficjalnego uruchomienia. Czy kolarze będą tutaj „walić drzwiami i oknami” to ciężko mi odpowiedzieć, ale myślę, że dla każdego znajdzie się tutaj miejsce, coś ciekawego, co spowoduje, że nie będzie chciał stąd wychodzić. My będziemy witać was z otwartymi ramionami i liczymy na to, że skorzystacie z naszych usług, które mamy wam do zaproponowania. A gwarantuje wam, że tutaj będzie się działo!
Wracając jednak do mojego projektu to informuje Was, że odsłona nowej strony Bałtyk – Bieszczady Tour jest już dostępna www.1008.pl także serdecznie Was zapraszam
Najnowsze komentarze